Z promilami i marihuaną uciekał przed policją
15 listopada 2023Radzynscy policjanci zatrzymali 26-letniego mieszkańca gminy Kąkolewnica, który jadąc BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policyjnym radiowozem. Nieodpowiedzialny kierujący miał w organizmie niemal 1 promil alkoholu, a także posiadał przy sobie marihuanę. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, gdzie mężczyzna odpowie za popełnione przestępstwa.
Mężczyzna siedzący za kierownicą BMW pędził ulicami Kąkolewicy, a pościg zakończył się dopiero w sąsiedniej miejscowości. Z ustaleń mundurowych wynikało, że autem podróżowało łącznie cztery osoby i żadna z nich nie przyznawał się do kierowania samochodem. Badanie alkomatem wskazało, że wszyscy byli pod działaniem alkoholu. Ostatecznie cała czwórka została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu.
Po wytrzeźwieniu wszyscy zostali przesłuchani. Wtedy 26-latek, mieszkaniec gminy Kąkolewnica „przypomniał” sobie, że to on mając w organizmie niemal 1 promile alkoholu i marihuanę w kieszeni kierował BMW. Swoje zachowanie tłumaczył, że „nie zauważył sygnałów nadawanych przez radiowóz policyjny”.
Za swoje zachowanie 26-latek będzie odpowiadał przed Sądem. Odpowie nie tylko za jazdę w stanie nietrzeźwości ale także za ucieczkę przed funkcjonariuszami. Na podstawie obecnie obowiązujących przepisów kierowca, który zignoruje wezwanie policjantów do zatrzymania może trafić do więzienia nawet na 5 lat. Przestępstwo jakim jest kierowanie w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd obligatoryjnie orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata, a także orzeka świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych. Świadczenie pieniężne może być orzeczone przez sąd nawet do kwoty 60 tysięcy złotych.
Źródło Policja Radzyń Podlaski, autor: podkomisarz Piotr Mucha