Kolejne oszustwa metodą na BLIK

O oszustwach metodą na Blik piszemy co najmniej z dwóch powodów: pierwszy to taki, aby pokazać mechanizm oszustwa i ostrzec innych, którzy go jeszcze nie znają. Drugi ważny powód, dla którego piszemy o oszustwach, a o którym czasem zapominamy, to ten, że takie oszustwo… może dotyczyć każdego z nas.

Wczoraj łukowscy policjanci zostali powiadomieni o oszustwie którego ofiarą padł 32-letni łukowianin. Z przekazanej informacji wynikało, że popularnym komunikatorem otrzymał od brata prośbę o pożyczkę ponad tysiąca złotych. Nie weryfikując tej wiadomości 32-latek zgodnie z przekazaną informacja wygenerował kod blik, który po chwili zatwierdził. Gdy otrzymał kolejną prośbę o następny kod blik, to spróbował dodzwonić się do brata. Mimo tego, że nie mógł się dodzwonić to przesłał i zatwierdził kolejny kod blik. Gdy sprawdził w swojej aplikacji bankowej, że „z jego konta” opłacono zakupy, zadzwonił do żony brata. Od niej dowiedział się, że oszuści „przejęli” jego konto na portalu społecznościowym i to oni poprosili 32-latka o kody blik. W ten sposób z konta mężczyzny „wypłynęło” ponad 2200,- złotych.

Niestety 5500 złotych straciła 54-latka z gminy Stanin. Kobieta otrzymała od kuzynki wiadomość z prośbą o kod blik. Miały one być przeznaczone na opłatę promocyjnej przesyłki. Nieświadoma podstępu kobieta, nie zadzwoniła do kuzynki, tylko wykonując posłusznie polecenia wygenerowała i zatwierdziła pięć kodów blik. Zgodnie z zapewnieniem kuzynki pieniądz na konto 54-latki miały wrócić po południu. Nie trudno domyślić się, że jednak nie wróciły, wtedy kobieta skontaktowała się telefonicznie z kuzynką i dowiedziała się, że jej konto na portalu społecznościowym przejęli oszuści i że to im przekazała swoje pieniądze.

To nie jedyne oszustwa metodą na Blik, o jakich powiadomiono ostatnio łukowskich policjantów. Skala jest porażająca. W ciągu kilku ostatnich tygodni 1600,- złotych straciła 55-latka z gminy Łuków, prawie 700,- złotych straciła 23-letnia łukowianka, 38-latka z Łukowa straciła 1000,- złotych, 1900,- złotych straciła 35-latka z gminy Trzebieszów, 1000,- złotych straciła 26-letnia łukowianka, 800,- złotych przekazała oszustom 47-latka z Łukowa, 1000,- złotych wpłaciła na konto oszustów 28-latka z gminy Łuków, 1500,- złotych straciła 26-latka z gminy Krzywda, 1900,- złotych przelała oszustom 29-latka z gminy Wojcieszków. Wspólnym mianownikiem tych wszystkich oszustw były prośby o kody blik i brak weryfikacji informacji, czy też kontaktu telefonicznego z osobą która rzekomo wysłała taką prośbę.

Apelujemy o rozwagę. Oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Przestępcy pokonując zabezpieczenia internetowe, uzyskują dostęp do naszych aplikacji i podszywają się pod znajomych. Pod pretekstem potrzeby zrealizowania pilnego przelewu zwracają się z prośbą o wygenerowanie kodu BLIK celem realizacji płatności. Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa.

źródło: Policja Łuków, autor: asp. szt. Marcin Józwik

Ta strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Polityka Prywatności
Zgoda