Stan techniczny Toyoty pozostawiał wiele do życzenia
W piątek (09.02) dzielnicowi z Komisariatu Policji w Mrozach patrolując Ryczołek, zauważyli jadący pojazd, którego stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia. Toyota miała uszkodzony przód, a mimo to kierowca zdecydował się nim podróżować, narażając na niebezpieczeństwo siebie i innych uczestników ruchu. Mundurowi zatrzymali dowód rejestracyjny od pojazdu, ukarali 30-latka mandatem karnym oraz zakazali dalszej jazdy. Pojazd dalszą podróż kontynuował na lawecie.
9 lutego dzielnicowi z Komisariatu Policji w Mrozach, podczas patrolu w miejscowości Ryczołek napotkali niecodzienną sytuację. Drogą krajową nr 92 jechała toyota, której stan techniczny nie pozwalał, aby pojazd ten znalazł się na drodze. Osobówka miała uszkodzony przód, brakowało jej oświetlenia oraz tablicy rejestracyjnej. Pojazd ten zdecydowanie zagrażał bezpieczeństwu kierowcy oraz innych uczestników ruchu drogowego.
Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali auto do kontroli. 30-letni kierowca tłumaczył się, że właśnie jedzie do mechanika. Mieszkaniec gminy Cegłów, w związku ze stworzeniem zagrożenia został ukarany mandatem karnym 500 złotych. Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny od toyoty, która dalszą podróż kontynuowała na lawecie.
Źródło: Policja Mińsk Mazowiecki, autor: sierż. szt. Elżbieta Zagórska