Kłusownicy zatrzymani na gorącym uczynku
Zatrzymaliśmy dwóch mieszkańców gminy Urszulin, którzy w nocy w czwartek nielegalnie łowili ryby na Jeziorze Sumin. Jeden z nich na widok strażników Państwowej Straży Rybackiej uciekł w trzciny i bagniska, a później podczas szarpaniny, próbował przekupić funkcjonariuszy. Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty dotyczące nielegalnego poławiania ryb. Dodatkowo 40-latek odpowie za próbę korupcji funkcjonariusza publicznego.
Do zdarzenia doszło w czwartek, przed północą nad Jeziorem Sumin w miejscowości Grabniak w gminie Urszulin. Funkcjonrusze Straży Rybackiej podczas obserwacji nabrzeża zauważyli mężczyznę pływającego łódką. Gdy wracał od strony jeziora rozpytali go co tutaj robi. 48-latek wymijająco powiedział, że spaceruje. Niestety, jego wersja się nie potwierdziła, gdyż na pomoście pozostawił sieci rybackie ze skłusowanymi rybami. Złapany na gorącym uczynku przyznał się do przestępstwa.
W pewnym momencie stażnicy zauważyli idącego w ich kierunku mężczyznę. Gdy chłopak zauważył, że to strażnicy Państwowej Straży Rybackiej, zaczął uciekać w trzciny i bagniska. Jeden ze strażników ruszył za nim, a w trakcie zatrzymania 40-latek czynnie się opierał i szarpał. Jakby tego było mało na wieść o powiadomieniu Policji zaproponował strażnikom wręczenie korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności. Funkcjonariusze Straży Rybackiej niezwłocznie powiadomili o całym zajściu włodawskich policjantów, którzy zatrzymali mieszkańców gminy Urszulin.
Wczoraj usłyszeli zarzuty dotyczące nielegalnego poławiania ryb, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2. Dodatkowo 40-latkowi przedstawiono zarzut wpływania na czynności urzędowe oraz przekupstwo. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Źródło: Policja Włodawa, autor: aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa