Pojazdy wpadły na siebie jak kostki domina

Dwie osoby z obrażeniami ciała i cztery uszkodzone pojazdy. To skutki groźnie wyglądającego zdarzenia do jakiego doszło wczoraj na drodze krajowej nr 63. Na szczęście urazy uczestników kolizji okazały się niegroźne, ich życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 24-letni sprawca kolizji został ukarany mandatem, a jego konto zasiliły punkty karne.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 15.30 na drodze krajowej nr 63. Z ustaleń policjantów z łukowskiej drogówki wynika, że kierujący samochodem marki Fiat Ducato 24-latek z gminy Liw uderzył w tył jadącego przed nim samochodu marki Seat Inca, którym kierował 26-latek z Białej Podlaskiej. Następnie Seat uderzył w poruszający się przed nim samochód marki Renault Captur, którym kierowała 40-letnia łukowianka. Po tym Renault zjechał na lewą stronę drogi, gdzie zderzył się z jadącą z przeciwka Toyota Corolla, którą kierował 51-latek z Łukowa. W wyniku zdarzenia kierujący Fiata i Seata doznali obrażeń ciała, na szczęście okazało się, że urazy jakich doznali nie zagrażają ich życiu i zdrowiu.
Mundurowi ustalili, że sprawcą kolizji jest kierujący Fiatem Ducato 24-latek, który w trakcie jazdy jechał zbyt blisko poprzedzającego go pojazdu i nie zdążył wyhamować, gdy ten zmniejszył swoją prędkość. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, którego następstwem były niegroźne urazy innego kierującego, policjanci ukarali młodego kierowcę mandatem w wysokości 1500 złotych. Dodatkowo na jego konto „wpłynęło” 12 punktów
Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o zachowanie ostrożności, obserwowanie drogi i kierowanie się zasadami bezpieczeństwa. Nasze bezpieczeństwo na drodze zależy od rozsądku, rozwagi, wyobraźni oraz dostosowania zachowań do warunków panujących na drodze.


źródło: Policja Łuków, autor: asp. szt. Marcin Józwik

Ta strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Polityka Prywatności
Zgoda