Pusty kajak, ale gdzie kajakarze?
Wyszkowska Policja otrzymała zgłoszenie: „trzech kajakarzy nie wróciło na miejsce. Znalazłem pusty kajak wypełniony pustymi butelkami po alkoholu i ślady stóp prowadzące do wody”. Policjanci natychmiast przystąpili do działań. Nieodpowiedzialni mężczyźni wrócili do domów, a kajaki porzucili. Apelujemy o rozwagę podczas uprawiania sportów wodnych. Woda to żywioł, który w jednej chwili może zabrać to co dla nas najcenniejsze. Życie!
W niedzielę (9.06) tuż po godzinie 23 dyżurny wyszkowskiej Policji odebrał zgłoszenie od właściciela wypożyczalni kajaków o tym, że w po południu trzech mężczyzn wypożyczyło dwa kajaki, a następnie wypłynęli na spływ Bugiem i do chwili obecnej nie dotarli do miejsca zbiórki. Zaniepokojony mężczyzna postanowił przepłynąć wyznaczoną trasę i sprawdzić, co się stało. Na wysokości Brańszczyka odnalazł jeden kajak wypełniony pustymi butelkami po alkoholu i ślady stóp prowadzące do wody. Telefon kontaktowy do mężczyzn nie odpowiadał.
Na miejscu interweniowali wyszkowscy funkcjonariusze, którzy natychmiast ruszyli do poszukiwań kajakarzy. W trakcie podjętych czynności mundurowi szybko ustalili dane nieodpowiedzialnych mężczyzn. Okazało się, że bezpiecznie dotarli do miejsc zamieszkania. Jak się tłumaczyli, jeden kajak porzucili na brzegu rzeki , a drugi…”im odpłynął”.
Tym razem skończyło się tylko na strachu. Warto jednak przypomnieć, że Ustawa o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodny wyraźnie zakazuje prowadzenia statków lub innych obiektów pływających pod wpływem alkoholu. Pamiętajmy, że woda to żywioł, który w jednej chwili może zabrać, to, co dla nas najcenniejsze. Życie!
źródło: Policja Wyszków, autor: mł.asp. Wioleta Szymanik