Pomagała koledze sprzedać części samochodowe i padła ofiarą oszustów
Ponad 8000 złotych straciła 19-latka, która pomagała koledze sprzedającemu części samochodowe. 21-latek kliknął w podesłany link i wprowadził przekazane mu przez koleżankę dane, kod CVC, numer oraz datę ważności jej karty bankowej. W ten sposób umożliwił oszustom dostęp do jej konta bankowego.
Kilka dni temu 21-latek z gminy Stanin „wystawił” do sprzedaży na portalu aukcyjnym zaciski i tarcze hamulcowe. Bardzo szybko skontaktowała się z nim popularnym komunikatorem kobieta zainteresowana zakupem. Pytała, czy będzie możliwość przesłania artykułów firmą kurierską. Sprzedający wyraził na to zgodę i praktycznie natychmiast otrzymał link, który przekierował go na stronę kuriera. Przynajmniej tak mu się wydawało. Ze strony „firmy kurierskiej” sprzedający został przekierowany na stronę bankową. Też mu się tak wydawało. 21-latek nie miał swojej „bankowości elektronicznej” i o pomoc poprosił 19-letnią koleżankę. Dziewczyna przekazała mu dane swojej karty bankowej, termin ważności i kod CVC. Te wszystkie dane 21-latek wpisał w komórki strony banku na którą został przekierowany. Ani on, ani jego koleżanka nie podejrzewali, że są to fałszywe strony firmy kurierskiej i banku, były łudząco podobne do prawdziwych. W międzyczasie 19-latka otrzymywała powiadomienia na swojej aplikacji bankowej, które niestety nie czytając aktywowała. Gdy po chwili, oczekując na przelew sprawdziła stan swojego konta to zauważyła, że „zniknęło” z niego sto złotych. Na domiar złego okazało się, że z konta jej brata do którego była upoważniona ktoś wypłacił 8000 złotych.
Wtedy 19-latka i jej kolega domyślili się, że padli ofiarą oszustów, którzy dodatkowo zablokowali jej po chwili dostęp do jej konta.
To kolejny przykład na to, że oszuści ciągle szukają potencjalnych ofiar. Wybierają je nie tylko wśród robiących zakupy w Internecie, ale i też wśród sprzedających. Bez względu na to, w jakiej roli występujesz, zawsze musisz zachować ostrożność i stosować zasadę ograniczonego zaufania. Pamiętaj, żeby nie „klikać” w link niewiadomego pochodzenia, bądź przesłany przez nieznaną nam osobę i podawać danych z karty płatniczej. Przez nieuwagę oraz chęć szybkiej sprzedaży swoich rzeczy, możemy stracić oszczędności.
źródło: Policja Łuków, autor: asp. szt. Marcin Józwik