By uchronić pieniądze, po wypłacie z banku wrzuciła je do kosza

Ofiarą oszusta podającego się za policjanta padła 80-latka z Radzynia Podlaskiego. Poinformowana telefonicznie o grasującej w mieście szajce złodziei i zagrożonych w banku pieniądzach, wypłaciła 50 tysięcy złotych wrzucając je do kosza na śmieci. Niewiele brakowało, aby gotówkę straciła seniorka z powiatu włodawskiego, którą chciała oszukać fałszywa krewna prosząc o pieniądze potrzebne na wykupienie z aresztu. Na szczęście do oszustwa nie doszło, bo całą rozmowę przerwał wnuk włodawianki. Policjanci ostrzegają przed oszustami i apelują o czujność i ostrożność!

W czwartek (13.01) do radzyńskiej komendy zgłosiła się 80-letnia kobieta. Zgłosiła, że w środę przed południem, na numer stacjonarny zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta Wydziału Śledczego. Poinformował, że na terenie Radzynia Podlaskiego działa „banda dwunastu złodziei” i w trakcie ich zatrzymania doszło do postrzelenia policjanta, który obecnie znajduje się w szpitalu. W trakcie prowadzonej rozmowy, pytał seniorkę czy posiada w domu złoto, a także pieniądze w polskiej i obcej walucie.

Kiedy mężczyzna usłyszał, że pieniądze są przechowywane w banku, polecił seniorce by tam poszła i wypłaciła z konta pieniądze. Twierdził, że w ten sposób zabezpieczy oszczędności przed grasującymi złodziejami. Kiedy oświadczyła, że zadzwoni na Policję, w odpowiedzi od rozmówcy usłyszała, że się nie dodzwoni i to on może przekierować rozmowę.

Po chwili w słuchawce usłyszała inny męski głos, który potwierdził, że wszystko jest w porządku, a dzwoniący policjant rzeczywiście pracuję nad sprawą zatrzymania złodziei. W trakcie trwania dalszej rozmowy z „policjantem” seniorka podała mu swój numer telefonu komórkowego, na którym później toczyła się konwersacja.

Fałszywy policjant polecił aby kobieta udała się do banku i wypłaciła 50 tysięcy złotych, a następnie w kopercie wrzuciła je do wskazanego kosza na śmieci. Przekonywał ją, że te pieniądze należą do Policji i przeznaczone są na schwytanie grasującej szajki złodziei.

80-latka postępując zgodnie z wytycznymi. po wyjściu z banku wrzuciła pieniądze do kosza. Przez swojego rozmówcę została poinformowana, że wieczorem przyjedzie do niej policjant, który sporządzi stosowne dokumenty. Gdy zgodnie z umową tego wieczoru nikt się nie zjawił, seniorka zdała sobie sprawę, że padła ofiarą oszustwa.

Niewiele brakowało, aby ofiarą oszustów padła z kolei mieszkanka powiatu włodawskiego. 86-latka odebrała wczoraj telefon od kobiety, która zwracając się do niej „ciociu”, która poinformowała o wypadku i że pilnie potrzebuje 100 tysięcy złotych na kaucję, żeby uniknąć aresztu. Następnie telefon przejęła „policjantka”, która potwierdziła rzekomy wypadek. Na szczęście próbę oszustwa przerwał wnuk 86-latki, który przyszedł do niej podczas rozmowy telefonicznej. Słysząc to rozmówczyni rozłączyła się.

Na szczęście w tym wypadku nikt nie stracił pieniędzy. Jednak takie sytuacje nie zawsze mają szczęśliwy finał.

Pamiętajmy aby nie stać się ofiarą oszustwa, należy przestrzegać następujących zasad:

  • zachowaj szczególną ostrożność w kontaktach z obcymi;
  • nie podejmuj pochopnych działań, daj sobie czas do namysłu;
  • skontaktuj się z rodziną i zweryfikuj informacje;

-nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom nieznajomym;

-nie wierz w żadne fantastyczne okazje! nie ma takich!

-nie udzielaj przez telefon żadnych informacji dotyczących danych osobowych, numerów kont bankowych, haseł do nich oraz stanu majątkowego;

  • nie ufaj osobom, które przez telefon podają się za Twoich krewnych;
  • nie wpuszczaj do domu osób nieznajomych;
  • w przypadku osób podających się za przedstawicieli instytucji zawsze żądaj legitymacji lub identyfikatora;
  • nie informuj nikogo, kiedy odbierasz emeryturę lub rentę;
  • zapamiętaj jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby, która wzbudza Twój niepokój;
  • w razie podejrzeń o złe zamiary takich osób, niezwłocznie powiadom P O L I C J Ę pod numerem 112, a my sprawdzimy każdy taki sygnał.

W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji N I G D Y nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie.

aspirant Piotr Mucha

sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz

źródło: Policja Radzyń Podlaski

Ta strona korzysta z plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z naszej witryny. Polityka Prywatności
Zgoda